Wiele osób lubiących się przechwalać pokazuje w internecie zdjęcia piorunów i rozświetlonego nimi pochmurnego nieba. Gdy się tak chwalą, nie dodają przy okazji, że zrobienie takich zdjęć jest bardzo proste i wcale nie świadczy o niezwykłych zdolnościach osoby robiącej fotografie burzy.
CZYTAJ TEŻ: JAK ROBIĆ OSTRE ZDJĘCIA W NOCY? [PORADNIK]
Jak robić zdjęcia piorunów? [FOTOGRAFOWANIE BURZY - PORADY]:
1. Po pierwsze znajdź sobie, zanim nadejdzie burza, dogodne miejsce do fotografowania. Jeśli mieszkasz na dużym blokowym osiedlu, wybierz blok 10-piętrowy i znajdź w nim okno na najwyższej kondygnacji z jakimś ciekawym widokiem (np. charakterystycznymi dla danego miasta elementami krajobrazu). Gdy mamy już miejsce, koniecznie załatwmy sobie statyw - wystarczy taki z Biedronki czy Lidla za 30 zł. Można też pożyczyć, jeśli nie chcemy tracić kasy.
2. Wybierz aparat, w którym możesz ręcznie ustawić czas naświetlania i przysłonę (czyli wartość wyrażaną w symbolu "f" i towarzyszącej mu liczbie).
3. By zdjęcie przy słabym świetle mogło się udać, konieczne jest ustawienie w aparacie dłuższego czasu naświetlania matrycy (mówimy o aparacie cyfrowym, np. hybrydzie lub prostej lustrzance, bo takim sprzętem najlepiej pstrykać błyskawice). Ustawiamy więc czas na np. 5 sekund, przesłonę na wartość najniższą z możliwych (np. f 2,8) i wciskamy spust migawki aparatu. Dobrze jest skorzystać z tzw. samowyzwalacza czasowego, czyli opóźnienia pomiędzy wciśnięciem spustu a właściwym pstryknięciem zdjęcia przez aparat - to da nam gwarancję, że zdjęcie nie będzie poruszone.
4. Jeśli przy np. 5-sekundowym naświetlaniu nie złapaliśmy żadnej błyskawicy, warto czas zwiększyć do 10, 15 lub nawet 20 sekund. Przysłonę możemy wówczas podkręcić do np. f 4.
5. W aparacie jest też funkcja odpowiedzialna za sterowanie tzw. czułością (ISO). ISO warto zwiększać gdy robimy zdjęcia o krótkim czasie naświetlania - tylko wtedy ma to sens. Zwiększenie ISO przy zdjęciu naświetlanym przez kilka do kilkunastu sekund sprawi, że będzie ono przepalone (czyli całe jasne). Pamiętajcie też, że im większa liczba ISO, tym więcej ziarna, czyli szpecących fotografię kropek, pojawi się na zdjęciu. W przypadku cykania piorunów ISO warto ustawić na 100 lub przełączyć do trybu AUTO.
Jeśli spełnicie powyższe warunki, także i Wam dane będzie chwalenie się na facebooku pięknymi zdjęciami wyładowań atmosferycznych.
Znacie inne sposoby na uchwycenie piorunów na zdjęciu? Podzielcie się nimi w komentarzach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz