Czeka Was ślub przyjaciół/krewnych? Pewnie cieszycie się ich szczęściem, jednak taka uroczystość zawsze wiąże się ze sporymi wydatkami z domowego budżetu. Sprawdziliśmy, ile pieniędzy wypada dać na ślub.
CZYTAJ TEŻ: Jakie menu wybrać na wesele? [PORADY]
Dane pochodzą z lat 2011-2014 i wydobyliśmy je z polskich for internetowych.
Wysokość ofiarowanych młodożeńcom pieniędzy zależy od naszego stopnia pokrewieństwa z nimi. Nigdy jednak nie powinniśmy dawać mniej kasy, niż młodzi wydadzą na nasz udział w weselu. Wówczas lepiej przeprosić i zrezygnować z udziału w weselu. Przyjście na ślub i uczestniczenie w kościelnej/urzędowej ceremonii też się liczy, a wręczona kartka i kwiaty także są miłym gestem.
Wracając do wesela, prezentowe kwoty podzieliliśmy następująco:
Rodzice: powinni dać co najmniej 500 złotych, mile widziane jest jednak 1000 złotych i więcej. Często rodzice pomagają finansowo zorganizować ślub/wesele lub dają inne kosztowne prezenty, wtedy więc kasa nie musi być już tak ważna.
Chrzestni: Tu obowiązuje zasada podobna, co w przypadku rodziców. 500 złotych to minimum. Co więcej, to już wedle uznania.
Dziadkowie/rodzeństwo: To także wciąż wysoki stopień pokrewieństwa z młodymi, więc pieniądze na poziomie 300-500 złotych mile widziane. Oczywiście, można dać więcej.
Przyjaciele/kuzyni: W zależności od tego, jaką powinność wobec młodych czujemy. Z wpisów na forach wynika jednak, że 300 złotych to minimum.
Dalsi znajomi: W tej grupie mieszczą się sąsiedzi, koledzy z pracy/szkoły i inni ludzie, których zaproszono na wesele. Dotyczy ich zasada, o której wspomnieliśmy wyżej: nie wolno dać mniej, niż kosztuje nasz udział w weselu.
Ile kasy dajecie w prezencie ślubnym i kim jesteście dla młodej pary? A może w ogóle nie dajecie pieniędzy?
bzdury
OdpowiedzUsuńA może by tak jakieś argumenty? Powyższe zestawienie pokrywa się z rzeczywistością. Nic tu od siebie nie dodawałem, ale chętnie podyskutuję. :-)
Usuńwesele to nie biznes, chyba ludzie zapomnieli,ze chodzi tu o celebracje uczuc dwojga ludzi a nie to ile na tym zarobia WTFF !!
UsuńMy idziemy teraz z mężem na wesele do Kuzyna i zamiast kwiatów dajemy wino. A do kperty 750 zł.
OdpowiedzUsuńWesele jest na sali na wyjeździe gdyz młoda z innego miasta.
Madzik
Anonimowy chyba piszesz łącznie z paliwem, sukienką dziewczyny i 2KC, eh, takich ludzi i ich wpisy z automatu winni wykreślać.
OdpowiedzUsuńproponuje sprawdzić ceny, policzyć, a później takie głupoty wypisywać.
OdpowiedzUsuńW tej chwili to minimum 500 zł, a rodzina to nawet więcej. Tak jak piszecie to 9 lat dałam chrześnicy prezent o wartości 800 zł. Czy przesadziłam ?Już wcześniej dochodziły mnie głosy, że jak dam mniej to mnie obgadają. a z drugiej strony osoba która to powiedziała,dała chrześnikowi ledwo 200 zł, wówczas. niestety, trzeba umieć wyważyć. a to trudn e.
OdpowiedzUsuńto jeśli 9 lat temu dałaś chrześnicy na komunię 800zł, to na jej ślub będziesz musiała dać ze 2000zł. Nie ma bata. Trudno-sama sobie podniosłaś poprzeczkę tak wysoko. A wystarczyło tylko nie bać się obgadania... Ale niektórych stać.
OdpowiedzUsuńjeśli ktoś zarabia najniższa krajową i ma kilka wesel w roku to ciężko każdemu dać po 500-600zł, po takim weselu nie miałabym już kasy na inne wydatki....
OdpowiedzUsuńUważam, że 400 to minimum, żeby się zwróciło. Bliższa rodzina daje więcej. Oczywiście, że wszystkie wydatki się młodym nie zwrócą, ale żeby chociaż za talerzyk i wódkę. Teraz w dobrym tonie jest dolaczanie do koperty kartki z życzeniami, więc jeśli nie wstyd wam się podpisać pod 200-300zl to proszę. Z doświadczenia wiem, że ci co dają mało robią to anonimowo.
OdpowiedzUsuń300 zł od pary? Znajdźcie gdzieś bal sylwestrowy za 300zl, chyba że bez jedzenia.
OdpowiedzUsuńChore a co jeżeli na wesele została zaproszona soba pełnoletnia z ubogiej rodziny która nie pracuje bo się uczy ale jest kuzynką która jednak nie widziała się z kuzynem 10lat :O
OdpowiedzUsuńJa pojde na wesele I nie mam zamiaru kupowac kwiatow, koperta z pieniedzmi wystarczy, jeszcze zastanawiam sie nad kwota, zeby byla zadowalajaca dla nowozencow, chociaz przypuszczam, ze zadna nie zaspokoi ich apetytu.
OdpowiedzUsuń