Chociaż trudno to sobie wyobrazić, bohater najnowszego doodle google był dopiero jedenastym dzieckiem swych rodziców. To, czym się jednak zajął, na zawsze odmieniło losy naszej historii.
"Howard Carter (ur. 9 maja 1874 w Brompton, Kensington, zm. 2 marca 1939) – angielski archeolog i egiptolog. Początkowo akwarelista, później archeologiczny kopista, kolorysta i rysownik, w końcu uznany egiptolog i odkrywca grobowca Tutanchamona (wspólnie z lordem Carnavonem)." - tyle podaje Wikipedia, ale człowiek, któremu Google poświęciło swoje doodle, zasługuje na nieco więcej uwagi.
Ten wyjątkowy człowiek w dzieciństwie sporo chorował. Jego wychowaniem zajęły się więc ciotki, którym powierzyli go jego rodzice. Choć młody Carter uczył się co sił, późniejsze braki w edukacji objawiały się dość mocno w dorosłym życiu, jak chociażby błędy ortograficzne w opisach jego archeologicznych znalezisk... Jednak przy rozmiarze jego sukcesów, nie miało to aż tak wielkiego znaczenia.
1891 rok był w życiu młodziutkiego, bo 17-letniego wówczas Howarda przełomowy. Z polecenia znajomej dołączył do grupy egipskich archeologów w Aleksandrii. Od tego momentu zaczęła się jego przygoda z badaniem przeszłości.
Ten skromny początek, opłacony wielkim wysiłkiem i życiem w niemal skrajnym ubóstwie sprawił, że w Carterze rosła determinacja. Już kilkanaście lat później był na tyle doświadczony, że w ramach jednej ze swych ekspedycji odkrył słynny grób Tutanchamona.
Po doniosłym odkryciu z 1922 roku Cartera doceniono w wielu kręgach społecznych. Spore uznanie zdobył m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie wykłady na temat Egiptu wygłaszał nawet dla ówczesnego prezydenta.
Carter w latach 30-tych XX wieku poważnie zachorował. Zdarzało mu się jeszcze wracać do Egiptu, jednak już nie w celach archeologicznych. Jego życie zakończyło się w roku 1939. Howard Carter spoczywa na cmentarzu w Londynie.
Po dziś dzień stanowi wzór dla archeologów na całym świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz