Katar alergiczny to najgorsza przypadłość związana z wiosną. Choć pogoda jest cudowna i powinniśmy się cieszyć słońcem, alergia i katar sienny nie dają nam żyć.
Jest na to kilka porad. Od leków dostępnych w aptece bez recepty, po domowe sposoby na alergię.
Leki bez recepty na alergię to wydatek rzędu 10-15 złotych tygodniowo. Wśród popularnych specyfików znajdziemy m.in. Alertec, Acatar, Claritine, Sudafed czy Zyrtec.
Jedne działają blokując procesy alergiczne, inne leczą ich objawy - jak np. Sudafed, który powstrzymuje zwłaszcza katar sienny.
Każdy z tych leków należy oczywiście zażywać zgodnie z ulotką i zaleceniem lekarza. Dobrze jest zrobić sobie testy na alergię. Wówczas konieczne jest chwilowe odstawienie leków.
Uciążliwa reakcja alergiczna na tzw. pyłki może trwać naprawdę długo - bo przez całą wiosnę i lato. Warto więc rozważyć możliwość natychmiastowego podjęcia leczenia odczulającego.
Nasilające się objawy alergii mogą doprowadzić do poważnych konsekwencji, jak np. astma oskrzelowa.
Dobrym sposobem domowym walki z alergią są inhalacje. Do wrzącej wody dodajemy kilkanaście kropel olejku przeznaczonego do wdychania (najlepiej zapytać o taki w aptece), na głowę nakładamy ręcznik i obejmując nim także naczynie z naparem, wdychamy przez kilka do kilkunastu minut.
Chwilową ulgę w katarze alergicznym przynosi także wdychanie tzw. sztyftu do nosa. Nie polecam za to używania leków na bazie ksylometazoliny, jak np. Otrivin - one przynoszą ulgę tylko na kilka godzin, w dodatku ich długotrwałe używanie może doprowadzić do groźnych zmian w błonie śluzowej nosa i zatok, o czym zresztą producent uczciwie informuje w ulotce.
Jeśli znacie jeszcze jakieś inne, skuteczne i doraźne metody walki alergią, napiszcie w komentarzach.
Ja w przypadku zatkanego nosa stosuje Acatar - szybko i efektywnie pozwala on poradzić sobie z uciążliwym katarem. Oczywiście wspomagam go też różnego rodzaju inhalacjami, które dobrze wpływają na leczenie. Dlatego wydaje mi się, iż połączenie farmaceutyka z domowymi sposobami jest rozwiązaniem najlepszym.
OdpowiedzUsuńW moim przypadku swietnie sprawdzaja sie lody lub spozywanie zimnego pogarmu / plynow. Ulga co prawda chwilowa niemniej jednak poprawia standard dnia podczas niemilosiernego pylenia i pozwala na chwile odetchnac.
OdpowiedzUsuńdużo preparatów na alergię znalazłam tutaj http://www.naturala.pl/tag/60/co_na_alergie mi bardzo pomogły.
OdpowiedzUsuńJa na katar sienny stosuję tylko spray EctoAlerg, który pomaga na dłużej niż tylko na kilka chwil. Można go bezpiecznie stosować również u małych dzieci takich jak moja czteroletnia Amelia. Bardzo nam pomaga w ciężkich wiosennych chwilach.
OdpowiedzUsuńMam katar alergiczny od kilku lat, ponieważ jestem uczulona na kurz oraz pyłki roślin. Katar jest bardzo uciążliwy, zwłaszcza na wiosnę oraz w lecie, wtedy kiedy rośliny pylą najbardziej. Na ten typ kataru niestety domowe sposoby nie pomagają. Na szczęście leki dostępne w aptece skutecznie radzą sobie z moją dolegliwością ;).
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDla mnie jak do tej pory najlepszym sposobem na katar jest stosowanie nawilżacza powietrza https://duka.com/pl/agd/nawilzacze-powietrza który jest ze mną od jakiegoś czasu. Do tego mam jeszcze cały zestaw odpowiednich olejków i taki rodzaj inhalacji z pewnością pomaga na oddychanie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o łzawiące oczy i zapalenie spojówek to warto mieć pod ręką krople http://dbamooczy.pl/alergia-oczu/zabak/ . Dobrze się sprawdzają
OdpowiedzUsuń