Comiesięczne rachunki spędzają Ci sen z powiek? Nic dziwnego, w Polsce wszystko wciąż drożeje. Tłumaczą nam to kryzysem i innymi bzdurami, które nie powinny obchodzić uczciwych obywateli, który pracują i oddają państwu oraz różnym korporacjom niemal wszystkie a niekiedy dosłownie wszystkie zarobione pieniądze.
Jak oszczędzać prąd? [PORADY]:
1. Rozejrzyjmy się po gospodarstwie domowym i dokładnie policzmy, ile prądu zużywają poszczególne sprzęty. To ułatwi wytypowanie tych, które są najbardziej prądożerne/zbędne. Jeśli np. nieustannie mamy włączony komputer, telewizor czy chociażby zwykły radiobudzik - ograniczmy podłączenie tych urządzeń do prądu tylko do momentów, w których z nich korzystamy! Kupując nowy sprzęt, popatrzmy na jego parametry energetyczne!
2. Sprawdźmy, jakich używamy rodzajów oświetlenia i czy na pewno wszystkich źródeł światła używamy wtedy, gdy naprawdę są nam potrzebne. Bezsensowne świecenie lampy przed domem, na klatce schodowej czy w łazience może nam małymi krokami odprowadzać bezcenne grosze. A wiadomo nie od dziś, że grosz do grosza i będzie... kokosza. Przy tej okazji warto także sięgnąć po np. energooszczędne lampki ledowe. Dobrym rozwiązaniem są też światła reagujące na ruch (fotokomórka) i automatycznie gasnące po kilku sekundach, gdy wychodzimy z danego pomieszczenia.
3. Sprawdźmy, czy nasz obecny dostawca prądu ma najlepszą ofertę. Obecnie możemy korzystać z usług wielu firm dostarczających energię, warto więc negocjować warunki. Doskonałym pomysłem jest także np. grupowy zakup prądu (dla kilku firm/wspólnoty mieszkaniowej), dzięki czemu uzyskamy oczywiste oszczędności.
4. Zainstalujmy w naszym domu/mieszkaniu panele słoneczne. Wiele gmin w Polsce korzysta z unijnych programów, dzięki którym możliwe jest uzyskanie zwrotu części kosztów zakupu baterii słonecznych. Energia pozyskana tą drogą może służyć np. do ogrzania wody w łazience/kuchni lub ogrzewania podłogowego.
5. Używajmy prądnic! Jeśli mamy jakieś pojęcie o elektryce, bez problemu zbudujemy sobie mini fabrykę prądu. Może to być np. mała elektrownia wiatrowa albo taka, która wykorzystuje siłę ludzkich mięśni (można ją zbudować na podst. roweru, na którym będziemy wylewać siódme poty, by poprawić kondycję, a przy okazji wyprodukujemy trochę prądu!).
Znacie inne sposoby oszczędzania na prądzie? Podzielcie się, może będą jeszcze ciekawsze/lepsze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz