wtorek, 24 kwietnia 2012

Jak wyjść z długów? Skuteczna walka z zadłużeniem

Dług to słowo, które spędza nam sen z oczu. Oczywiście tylko wtedy, gdy wysokość naszych zobowiązań wykracza daleko poza nasze finansowe czy jakiekolwiek inne możliwości. Nigdy, ale to przenigdy, nie należy się jednak z powodu długu załamywać. To najkrótsza droga, by się w życiu poddać, a przecież nawet największy dług można spłacić. Trzeba się tylko wziąć na sposób!

Jak spłacić długi? Kilka praktycznych porad:

1. By spłacić dług, trzeba tego najpierw chcieć. Motywacja do regularnego spłacania zobowiązań jest niezbędna, by ostatecznie pozbyć się długu. To ZASADA NR 1 w przypadku spłaty długów. By wzbudzić w sobie motywację, trzeba ćwiczyć siłę woli. Wystarczy sobie wyobrazić, że jest ona jak mięsień, który codziennie trenujemy. Z każdą kolejną spłatą raty zobowiązania, nasz motywacyjny mięsień jest silniejszy, bo i kwota, którą musimy oddać staje się niższa. Choćby i o ułamek, ale jednak!

2. Nie trwoń pieniędzy. Każdy grosz dokładnie kalkuluj. Najpierw spłacaj zobowiązania i comiesięczne opłaty (prąd, woda, czynsz, etc.). Dopiero potem myśl o przyjemnościach, które można nabywać za pomocą pieniędzy. Pomyśl, że wiele przyjemności tego świata nie zależy od zasobności Twojego portfela. Za darmo możesz np. biegać, spacerować, rozmawiać z ludźmi, podziwiać piękno przyrody, być kochanym. To naprawdę wiele i pieniądze nam do tego niepotrzebne.

3. Nie zaciągaj nowych pożyczek! Nie ma niczego gorszego, niż gasić pożar ogniem! Oferty różnych firm kuszą nas możliwością uzyskania kredytów konsolidacyjnych, kredytów na spłatę wcześniejszych zobowiązań, itp., itd. Wystrzegajmy się takich rozwiązań najlepiej, jak potrafimy! Dług nigdy nie zmniejszy się, gdy będziemy go... powiększać. Mimo to, co roku wielu z nas sięga po tę formę pseudopomocy. Mówię Wam! Nie i jeszcze raz nie dla pożyczek na spłatę pożyczek. To nie ma sensu!

4. Sprzedaj niepotrzebne graty. Masz rower, na którym nie jeździsz? W piwnicy kurzy się stara maszyna do szycia a na regale zalegają stosy książek, których od lat nie czytasz i na pewno ich nie potrzebujesz? To znak, że możesz się tych przedmiotów pozbyć. Wystarczy wystawić je na aukcjach w internecie, najlepiej od złotówki! Nawet nie macie pojęcia, jak szybko cena naszych, z pozoru bezwartościowych, przedmiotów poszybuje w górę! Tak zdobytą gotówkę warto od razu przeznaczyć na spłatę długów.

5. Negocjuj z bankami i osobami od których pożyczyłeś kasę! Zawsze i każdemu może się w życiu przytrafić przykra w konsekwencjach sytuacja, w której nie będziemy mogli sprostać naszym finansowym zobowiązaniom. Nasi wierzyciele, choćby i na chwilę, mogą wykazać się wyrozumiałością. By tak się stało, trzeba im jednak szczerze i bez ubarwiania rzeczywistości opowiedzieć o naszej trudnej sytuacji. Odroczenie spłaty zobowiązań na jakiś czas (może miesiąc, może pół roku) sprawi, że łatwiej będzie nam stanąć na nogi. Spróbować zawsze warto! Pożyczający to też ludzie!

6. Efekt kuli śniegowej. To prosty sposób na spłatę kredytów, które nie pozwalają nam spać spokojnie. Wystarczy, że każde możliwe do uzyskania dodatkowe pieniądze przeznaczymy na spłatę najłatwiejszego do zlikwidowania kredytu. Potem, gdy już się z nim uporamy, zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przekazujemy na następny w kolejności łatwiejszy do spłaty kredyt, aż zostanie ten "najtrudniejszy". Ale i wówczas będzie nam łatwiej, gdyż po spłacie kilku wcześniejszych pożyczek, ta ostatnia, nie sprawi nam już tak wielkiego kłopotu!

7. Spróbuj podjąć dodatkową pracę. Choćby i na kilkanaście godzin w tygodniu. Może przy wypakowywaniu towarów w sklepach, może przy roznoszeniu ulotek, stróżowaniu, etc., etc. Każdy dodatkowy pieniądz przybliży Cię do dnia, w którym Twoje długi wyniosą dokładnie 0,00 PLN.

Powodzenia!

Jeśli macie inne propozycje, podajcie je w komentarzach.

1 komentarz:

  1. Jeżeli ktoś zastanawia się, jak pokonać swoje długi, to jedną z recept na ten problem, jest ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Więcej info tutaj: http://upadlosckonsumencka.com.pl/

    OdpowiedzUsuń