Głośny dźwięk "bzzzzzzz" nie daje Wam zmrużyć oka? Codziennie budzicie się ze swędzącymi bąblami na skórze całego ciała? Znaczy, że komary mają się w Waszym otoczeniu bardzo dobrze. Pora jednak to zmienić i wygrać walkę z tymi potwornymi insektami.
U większości z nas dostateczne obrzydzenie wobec komarów wywołuje fakt, że żywią się one... naszą krwią. I jeszcze gdyby korzystały z niej na jakichś cywilizowanych warunkach. Ale nie, one wolą nas kąsać bez pytania i pozwolenia. Dlatego i my mamy prawo tępić komary!
Oto sposoby, jak pozbyć się komarów:
1. Domowy sposób na komary to... ocet winny. Ocet przydaje się zwłaszcza latem, gdy jest zbyt ciepło, by spać przy zamkniętych oknach. Wówczas należy nalać nieco octu do szklanki i ustawić ją na parapecie przy uchylonym oknie. Intensywna woń octu powinna odstraszyć komary. Gorzej jednak, jeśli odstraszy również nas i nie pozwoli nam zasnąć. Nie każdy bowiem toleruje zapach octu.
2. Komary należy opryskiwać. Zwłaszcza ich przydomowe siedliska. Te owady budują swoje gniazda w niedalekim sąsiedztwie ludzkich osiedli, na których później żerują. Opryski na dużą skalę powinny organizować m.in. władze samorządowe. Jednak i w naszym ogródku oraz okolicy domu warto dokonać oprysku specjalnym preparatem, który wytępi komary w zarodku. Specyfik oraz sprzęt do opryskiwania komarów można kupić w marketach: Obi, Praktiker czy Castorama.
3. Pułapka na komary, czyli prąd elektryczny. Bardzo dobrym sposobem walki z komarami jest tzw. lampa z otwartą wiązką elektryczną. Wystarczy, że zwabione do niej insekty zbliżą się do źródła światła. Po chwili zostaje z nich już tylko niemal niewidoczny dymek i nic nie bzyczy nam nad głową. Taka elektryczna pułapka na owady jest doskonała w dużych przestrzeniach, np. w halach produkcyjnych czy restauracjach.
4. Środki chemiczne na komary. To najbardziej znane sposoby walki z komarami, które znamy z telewizyjnych reklam. Sklepowe pułki pełne są chemicznych substancji w sprayu czy innej postaci, które pozwalają tępić komary. Wśród nich można znaleźć m.in. kadzidełka, które może i są skuteczne, ale wdychanie ich dymu nie jest najzdrowsze dla ludzkiego organizmu.
5. Moskitiery i siatki wokół łóżka. W ekstremalnych sytuacjach, np. w Afryce znane są od dawna tzw. moskitiery, które zakłada się na okna. Dzięki siateczce z bardzo drobnymi oczkami, komary i inne owady nie mogą się przedostać do mieszkania. W Polsce rzadko spotyka się takie rozwiązanie, ale nie jest ono wcale bez sensu. Specjalne siatki antyowadowe można także rozstawić wokół łóżka. To z kolei dobry sposób na spokojny sen naszych maleńkich dzieci.
6. Ultradźwięki i brzęczyki na komary. Niektórzy twierdzą, że dźwięki o określonej częstotliwości mogą skutecznie odstraszać komary oraz inne latające owady. Z założenia tzw. brzęczyki słyszalne są jedynie dla samych owadów, człowiek nie powinien tych dźwięków zauważać. Darmowe dźwięki można znaleźć między innymi w internecie. Można także oczywiście zainwestować w specjalistyczne urządzenia wydające z siebie antykomarowe brzmienia. Co kto woli.
Oczywiście z komarami można też walczyć fizycznie, jednak nie polecam biegania za nimi z tzw. packą. Szkoda naszego zachodu, bo to tych krwiożerczych bestii nie powstrzyma.
Jeśli znacie jeszcze jakieś sposoby na komary, wpiszcie je w komentarzach. Dobrych rad nigdy za wiele! :-)
Blog ma być odpowiedzią na problemy codzienności. To one rzucają nam rękawicę i wyzywają na pojedynek. Każdy z nas wychodzi z tych potyczek lepiej lub gorzej. Zbieram porady, przekazuję je dalej i zachęcam do dyskusji o z pozoru prostych wyzwaniach codzienności. Miłego czytania!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą co na komary. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą co na komary. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 22 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)